Anna Pichola

5 najczęstszych błędów podczas szukania pracy w Norwegii!

Coraz więcej osób decyduje się na wyjazd do Norwegii w poszukiwaniu lepszej pracy i warunków życia. To jeden z najbardziej stabilnych i atrakcyjnych rynków w Europie – ale jednocześnie bardzo specyficzny. Wielu Polaków przyjeżdża z dużymi nadziejami, a potem przez tygodnie nie może znaleźć zatrudnienia lub trafia do pracy poniżej swoich kwalifikacji.

Z czego to wynika? W większości przypadków – z braku wiedzy o tym, jak działa norweski rynek pracy i jak skutecznie się na nim poruszać. Dlatego zebrałam pięć najczęstszych błędów, które obserwuję wśród osób szukających pracy w Norwegii – i pokazuję, jak ich uniknąć.

1. CV pisane „po polsku”

Polskie CV często nie sprawdza się w Norwegii. Tu liczy się konkret i przejrzystość. Rekruter chce wiedzieć, jakie stanowisko zajmowałeś, co dokładnie robiłeś i przez ile czasu. Niepotrzebne są ozdobniki i ogólniki. Najlepiej, jeśli CV jest napisane po norwesku lub po angielsku, ma prosty, profesjonalny układ i zawiera numer telefonu z Norwegii.

2. Szukanie pracy wyłącznie przez ogłoszenia

W Norwegii ogromna część rekrutacji odbywa się poza internetem – przez znajomości, polecenia i bezpośredni kontakt z pracodawcą. Wysyłanie aplikacji przez portale takie jak Finn.no to tylko jedna z wielu dróg. Równie ważne jest umiejętne napisanie wiadomości bezpośredniej do firmy lub zadzwonienie i zapytanie o możliwość pracy, nawet jeśli aktualnie nie prowadzą rekrutacji.

3. Brak podstaw języka zawodowego

Nie trzeba znać norweskiego na poziomie zaawansowanym, by znaleźć pracę – ale warto opanować podstawy komunikacji zawodowej. Przydaje się to w wielu branżach: budownictwie, magazynach, handlu, opiece, gastronomii, ale też w biurze czy logistyce. Znajomość podstawowych zwrotów robi dobre wrażenie na pracodawcy i zwiększa szanse na zatrudnienie. Pokazuje, że jesteś zaangażowany i chcesz się rozwijać.

4. Wysyłanie tego samego CV wszędzie

Częstym błędem jest masowe wysyłanie jednego CV do kilkudziesięciu firm. To najczęściej nie przynosi efektu. Znacznie lepsze rezultaty daje przygotowanie trzech–czterech dopasowanych aplikacji, które pokazują, że przeczytałeś ofertę i wiesz, czego firma szuka. Dobrze przygotowany list motywacyjny również może zrobić różnicę.

5. Brak wiedzy o norweskim rynku pracy

Wielu kandydatów nie zna instytucji, które mogą pomóc – takich jak NAV, agencje pracy tymczasowej, portale branżowe czy kursy certyfikacyjne. Często nie wiedzą też, jakie zawody są najbardziej poszukiwane i jakie kwalifikacje są wymagane. Efekt? Szukanie pracy na oślep i wiele rozczarowań.

Potrzebujesz konkretnego planu działania?

W odpowiedzi na te problemy stworzyłam kurs „Jak znaleźć pracę w Norwegii – krok po kroku”, który zawiera wszystko, co musisz wiedzieć, żeby skutecznie znaleźć zatrudnienie.

Dowiesz się z niego:

  • jak przygotować CV zgodne z norweskimi standardami,

  • gdzie i jak realnie szukać pracy (nie tylko w internecie),

  • jak wygląda rozmowa kwalifikacyjna w Norwegii i jak się do niej przygotować,

  • jak odnaleźć się w strukturze norweskiego rynku pracy,

  • jakie branże aktualnie szukają pracowników i czego oczekują.

To praktyczny przewodnik po polsku – bez ogólników, z przykładami, materiałami do pobrania i konkretnymi narzędziami, które możesz wdrożyć od razu.

Zamiast tracić czas i energię na zgadywanie, skorzystaj ze sprawdzonej ścieżki.
Kliknij i dowiedz się więcej o kursie: